poniedziałek, 27 kwietnia 2015

AVON, FACIAL CLEANSING BRUSH, ELEKTRYCZNA SZCZOTECZKA DO TWARZY TC-49055

Witajcie!
Na dziś zaplanowałam i przygotowałam recenzję szczoteczki Avon. Jeżeli masz skórę tłustą lub mieszaną i uporczywy problem rozszerzonych porów, lubisz dbać o skórę twarzy, regularnie stosujesz peelingi i starasz się aby była gładka,  to ten wpis jest dla Ciebie.



Nie od dziś jestem fanką gadżetów kosmetycznych. Zawsze gdy na rynku kosmetycznym pojawiają się wszelkie szczoteczki, masażery i inne bajery jestem nimi zainteresowana. Po prostu lubię urządzenia, które ułatwiają pielęgnację skóry, nie tylko twarzy. Szczoteczka Avon to drugie takie urządzenie, które testuję. Wcześniej testowałam znaną większości z Was szczoteczkę elektryczną z Biedronki, marki Decra z serii Beauty line. Jednak nie doczekała się ona jeszcze recenzji na moim blogu ponieważ bardziej zachwyciła mnie bohaterka dzisiejszej recenzji. Obie szczoteczki testowałam mniej więcej tyle samo czasu bo około 3 miesiące każdą. Szczoteczkę Avon mam od grudnia. Dostałam ją w ostatniej paczce ambasadorskiej.


Na wstępie chciałabym  wytłumaczyć się z sporadycznych i nieregularnych publikacji. Niestety nie jestem w stanie ostatnio napisać dla Was tylu recenzji ile bym chciała. Nie zapomniałam o Was i z większości zaplanowanych kosmetyków do opisania mam już na dysku zdjęcia, które czekają do obrobienia. Na wszystko jednak potrzeba czasu i na obrobienie zdjęć i na napisanie recenzji. Znalazłam pracę i to jej poświęcam 60 % mojego czasu. Wracam do domu o różnych godzinach i mam jeszcze inne obowiązki a moja nieobecność nie wynika z lenistwa. Odczuwam lekkie wiosenne przesilenie. Organizm po prostu domaga się snu i to jest ważniejsze. Będę pisać tak często jak tylko będzie to możliwe. Nie martwcie się, na pewno nie porzucę blogowania.  A teraz zapraszam na recenzję:







Szczoteczkę otrzymujemy w niewielkim kartoniku. Szczoteczka jest wykonana z białego plastiku. Jest poręczna, dobrze leży w dłoni, nie wyślizguje się podczas użytkowania. Aby jej użyć potrzebujemy dwie baterie AA o napięciu 3V (prąd: 450 mA, moc:1,35 mV). Baterii niestety nie ma dołączonych w zestawie. Szczoteczka wykonuje mniej więcej 480/ 690 obrotów na minutę w zależności od ustawionej szybkości.



Wspaniałym rozwiązaniem jest podstawka na szczoteczkę, dzięki której możemy zostawić ją w łazience i mieć zawsze pod ręką. Do zestawu dołączone są dwie nasadki ze szczoteczką silikonową i nylonową, które możecie zobaczyć na zdjęciach poniżej.


Silikonowa szczoteczka delikatnie usuwa zanieczyszczenia i zrogowaciały naskórek a nylonowa głęboko oczyszcza skórę i jest o wiele mocniejsza. Ma też dość szorstkie włosie, które niestety w miarę używania szczoteczki twardnieje, na co nie mamy wpływu. Od samego początku dbam o nią, myję pod letnią wodą, przecieram wilgotną szmatką i zostawiam na ręczniku do wyschnięcia.






Warto trzymać się zaleceń producenta i używać szczoteczki zgodnie z jej przeznaczeniem. Nie polecam wydłużać jednorazowego czasu użytkowania szczoteczki nylonowej dłużej jak 20 sekund na czole, 20 sekund w okolicy nosa i podbródka i 3-10 sekund na każdym policzku. Szczoteczka nylonowa jest w stanie podrażnić skórę jeśli macie ją wrażliwą i nie zastosujecie się do zaleceń producenta. 





Obie szczoteczki znacznie ułatwiają pielęgnację. Używałam wraz z nimi peelingu z serii Clearskin oraz pianki do oczyszczania twarzy Solution, o której pisałam TUTAJ. Oba kosmetyki sprawdziły się rewelacyjnie. Sugeruję aby kosmetyk nakładać na twarz a nie na szczoteczkę ponieważ częstotliwość obrotów powoduje, rozpryskiwanie się kosmetyku zamiast rozprowadzania go po twarzy. Nałożenie na twarz żelu czy peelingu przed włączeniem szczoteczki, znacznie ułatwia oczyszczanie twarzy za jej pomocą. 



Zabieg szczoteczką nylonową powtarzam co trzy-cztery dni, szczoteczki silikonowej używam  prawie codziennie ponieważ pomaga dobrze rozprowadzić żel podczas demakijażu i nią nie zrobię sobie krzywdy. Jest ona odpowiednikiem małej turkusowej szczoteczki silikonowej, która czasami pojawia się w katalogu, zazwyczaj znajduje się na stronach z produktami Clearskin.



Koszt szczoteczki to 100 zł, w promocji można ją kupić za 50-60 zł. Uważam, że warto w nią zainwestować. Baterie starczają na około dwa tygodnie użytkowania. Ich wymiana to dodatkowy koszt.  Szczerze polecam Wam ten produkt, ponieważ warto go mieć. Szczoteczka świetnie złuszcza naskórek, czyni skórę gładką, po jej użyciu mniej widoczne są pory i krem wchłania się szybciej. Skóra jest oczyszczona i wygląda znacznie lepiej. 


Co myślicie o stosowaniu elektrycznych szczoteczek?